Jaką muzykę preferujecie?
Od razu mówię: nie jestem maniakalnym muzykofilem. Lubię muzykę, ale nie jest to moja obsesja. Moją obsesją jest bowiem każda forma pisania. Ale wracając do tematu, moje typy muzyczne cechuje pewna rozpiętość. Bo np Tom Waits, ale również The Beatles. Sex Pistols, Albinoni, Mozart, The Doors, Joplin, John Lee Hooker, Johnny Cash, Led Zeppelin, Bjork, Cohen, ostatnio także I Monster. Trochę reggae (jednak raczej na poziomie imprezowym). Lubię Kazika. Waglewskiego (seniora, choć młodszego pokolenia też czasem lubię posłuchać, mimo iż nie znam zbyt dobrze). Świetlickiego. Janerkę. Kleyffa. Plus oczywiście epizody, ale epizodów nie dam rady tu wymienić.
Kiedyś lubiłam twórczość pewnego Petera... Jednak ponieważ były to zazwyczaj wykonania live, a drań podle ze mną postąpił przez co nie widziałam go już dobrych kilka lat, dostęp do tej muzyki został odcięty Miał talent. Lub może byłam zakochana i tak mi się zdawało.
Offline
The Good Son
Świetliki, Nirvana, Sex Pistols, Manu Chao, The Doors, Mass Kotki, Kult, Rolling Stones, Led Zeppelin, Pink Floyd Andy, VooVoo, CocoRosie, Andy & The Johnsons, Stasio, Animal Collective, Lou Reed, Hendrix, Jan "Kyks" Skrzek i wiele innych... Preferuję obecnie ciemne strony, ale nie black metal jak to bywało kiedyś Nasza preferencja zależy od tego jak w danej chwili się czujemy.
Offline
Sunday's Slave
Hmmm... Wymieniać kogo lubię? Chłopaki wymienili tu większość tego, co ja bym napisała. Plus Depeche Mode, Crime & The City Solution, a kiedy świat (lub humor) mi się rozpieprza namiętnie słucham Einstürzende Neubauten...
Offline
Moje muzyczne preferencje zawsze obracały się koło rocka, metalu itp. Słucham niemalże wszystkich ich odmian i gatunków. Od pewnego czasu zainteresowałem się muzyką czeską, a w szczególności podobają mi się zespoły: Už jsme doma, Kabát. Lubię też Jaromira Nohavicę.
Offline